sobota, 27 marca 2010

Wiatrówkowe 8 urodziny Damcia

Miało być wyjątkowo, mieli przyjechać Marcin z córkami, Vaisnava z Julką, Rafał z dziećmi, miały być zabawy i konkursy z nagrodami, a tutaj z rana okazało się, że Damo ma wiatrówkę. Przyjechali w końcu tylko dziadkowie, ale i tak było miło i wyjątkowo. Zostało nam bardzo dużo torta w lodówce... :P
Imprezę może przeniesiemy na później, może - bo pewnie w kolejce do wiatrówkowego postrzału już czekają Nadia i Naro - a może nie? Jeśli o mnie chodzi nie mam nic przeciwko temu, żeby wiatrówkę przeszli trochę później ;)
No i jutro oczywiście znowu nie pojedziemy do świątyni... Następna szansa w maju, na Nrsimha Caturdasi.

Poniżej wklejam nasze urodzinowe "ofiarowanie" dla Damodarka. Kartkę robiłam dla niego do prawie trzeciej nad ranem, wcześniej tort... Później wkleję zdjęcia, kiedy Grzesio nam przerzuci z aparatu.

Ciekawe, czy znasz historię o pewnym chłopcu, który miał przepiękne oczy koloru nieba i włosy koloru słońca... Chłopiec ten oprócz przepięknej twarzy miał też cudowne serce. W jego sercu było miejsce na Tatę, Mamę, Braciszka i Siostrzyczkę, ale oprócz tego było tam mnóstwo miejsca dla Boga, którego chłopiec ten nazywał pięknym imieniem – Kryszna – Wszechatrakcyjny, a także dla wielu innych istot (tak tak, nawet podwórkowej ropuchy :) ), ale i także dla motorynki, o której marzył ;) .
Ten chłopiec Damciu, to Ty! Jesteśmy takimi szczęściarzami, że Kryszna przysłał nam Ciebie i pozwolił nam cieszyć się Twoim towarzystwem. Jeszcze niedawno byłeś taki malusi, pamiętamy Cię cały czas owiniętego w kocyk w szpitalu, kiedy przyszedłeś na świat. A teraz wyrósł z Ciebie taki mądry, dobry i piękny ośmiolatek!
Dziękujemy Ci za to, że możemy się Tobą wciąż opiekować, że możemy słuchać Twojego śmiechu i Twojego słodkiego gadania, którego nigdy nam nie żałujesz :) Bez Ciebie nasze życie byłoby smutne i puste. Dzięki Tobie jest w nim radość i ciągłe odkrywanie nowego.
Na koniec jeszcze chcemy Cię przeprosić za to, że nie jesteśmy idealnymi rodzicami. Obiecujemy Ci, że będziemy nad sobą pracować i z każdym dniem coraz bardziej Cię kochać.


Na zawsze Twoi
Mama, Tata
i Naro z Nadusią

1 komentarz:

foodforlife pisze...

Hare Kryszna
8 to pomyślna liczba :)
Wszystkiego najlepszego... życzymy dużo tego co już ma Wasza cała rodzina i tak w nadmiarze... czyli miłości i szczęścia... i nie tylko Damodarkowi, ale wszystkim Wam...
Piękny blog...
Jesteście przykładem dla wielu...
Pozdrawiamy serdecznie
z Warszawy